Post by UGIPost by Michal GwiazdowskiFaktycznie, masz racje - pewnie liczba mieskancow tez byla decydujacym
czynnikiem. Mimo wszystko nie chcialbym zeby turysci przyjezdzali ogladac
Chorzow. Sorry.
I to jest myslenie, ktore mnie niesamowicie wkurwia, podobnie zreszta jest
zagranica, w Angli w kazdym przewodniku po Polsce jest napisane by omijac
Slask, do znajomej przyjechal Anglik i byl w glebokim szoku, że tutaj tak
zielono, zupelnie inaczej niz to pisza w przewodnikach, byl mile
zaskoczony. Zamiast pieprzyc bez sensu przyjedzcie kiedys na 2-3 dni
wlasnie do Chorzowa czy Katowic jak bedzie piekna wiosenna pogoda,
atrakcji wam nie zabraknie.
Ja nie pisze zeby omijac Slask, co wiecej - jako krakus zaprawiony w
"jezdzie" po "remontowanej A4" do Wroclawia wiem, ze Slaska sie nie da
ominac, nie da się też jadąc tą samą drogą nie wjechać i nie wyjechać
trzykrotnie z Dąbrowy Górniczej (bodaj). Więc Anglicy jak zwykle się mylą -
ale to normalne w kraju angeografów.
Co do atrakcji, wiesz - byłem w Kurozwękach kiedyś, bardzo ładne miejsce w
Świętokrzyskiem, nie zabrakło mi atrakcji - oglądanie bizonów i innych
strusi, pałacu, parku, świeże powietrze, stek z bizona itp, itd. Ale nie
uważam, że daje to Kurozwękom mandat do stawiania się w jednym rzędzie z
Krakowem, Gdańskiem, czy Wrocławiem - oczywiście pod względem turystycznym
li tylko.
Chorzów nie jest i nie bedzie miastem, w którym stawia się na turystyów,
zgodzisz się? Jeśli nie to zajrzyj na strone internetowa Chorzowa i zobacz
jak UMChorzowa zabiega o turystów.
A jak jest ładna pogoda, to wszędzie jest ładnie.
BTW: na Sląsku też sa ładne miasta, np. Gliwice, tylko stadionu tam nie
chcieli pobudować.
:::mg:::